🥈 Jak Zrobić Świnkę Morską Z Gumek

Jak zrobić świnkę z rolki po papierze: Żeby świnka była proporcjonalna (niezbyt wysoka), można zacząć od skrócenia rolki. Potem malujemy ją różową farbą i czekamy aż wyschnie. Z filcu lub papieru wycinamy kształt uszu i doklejamy je (za pomocą taśmy lub przylepców) bo bokach, zawijając na górze do wewnątrz rolki.

Mamy świnkę. Mamy też klatkę, a w niej trochę sianka, poidełko i hamaczek dla rozrywki. Ale czy to wystarczy, żeby świnka morska żyła długo i szczęśliwie? Nie. Jeśli zależy nam na dobrym samopoczuciu i zdrowiu naszego gryzonia, potrzeba trochę więcej zaangażowania. Jak więc prawidłowo pielęgnować świnkę morską? Kąpiele świnki morskiej Kąpiele nie są niezbędne, a wręcz – jeśli to możliwe – należy ich unikać, bo są źródłem dużego stresu dla świnki. Czasem jednak mogą okazać się konieczne, np. gdy gryzoń się wybrudził i ani sam sobie nie radzi z wyczyszczeniem futerka, ani szczotkowanie nie pomaga. Zwykle taka potrzeba częściej zachodzi w przypadku świnek długowłosych. Po miskę z wodą i szampon właściciele sięgają także wtedy, gdy ich pupil ma uczestniczyć w wystawie. Jeśli kąpiel okazuje się nieunikniona, trzeba pamiętać o tym, aby zabieg ten przeprowadzać prawidłowo. Co to oznacza? Świnki morskie wbrew swojej nazwie nie najlepiej czują się w wodzie. Bardzo złym pomysłem jest więc włożenie gryzonia do miski po brzegi wypełnionej wodą, oczekując, że zacznie sobie radośnie pływać. Nie zacznie. Nalewamy więc tylko taką ilość wody, która jest niezbędna do umycia pupila (nie powinna sięgać wyżej niż do brzuszka) – czasem wystarczy nawet lekko ochlapać świnkę wodą w zabrudzonych miejscach. Do ewentualnej kąpieli stosować można wyłącznie specjalne szampony przeznaczone dla gryzoni. Po jej zakończeniu dokładnie osuszamy świnkę ręcznikiem i kierujemy na nią strumień ciepłego powietrza z suszarki (na najniższych „obrotach”, tak żeby jej nie wystraszyć). Czesanie świnki morskiej W przypadku świnki morskiej czesanie jest jednym z najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych, choć wiele zależy od tego, jaką rasę hodujemy. Świnki krótkowłose nieraz mogą obejść się bez wyczesywania, ale warto to robić – podczas czesania masujemy skórę, pobudzając w ten sposób krążenie krwi, a to z kolei sprawia, że futerko jest zdrowsze i bardziej błyszczące. Zabieg ten pomaga też pozbyć się drobnych zanieczyszczeń czy martwych włosów. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku świnek długowłosych, które czesać trzeba kilka razy w tygodniu. Wszelkie zaniedbania w tym zakresie mogą doprowadzić do powstania kołtunów, w przypadku których często jedynym ratunkiem jest ich obcięcie. Najwięcej uwagi należy poświęcić futerku w okolicach gruczołu tłuszczowego (w pobliżu „pupy” świnki), gdzie sierść łatwo się brudzi i może się sklejać. Zabiegiem, którym w razie konieczności należy przeprowadzać, jest podcinanie stale rosnących włosów. Czego używać do wyczesywania? W sklepie zoologicznym Telekarma zakupić można szczotki i grzebienie dla gryzoni. W przypadku świnek z gładkim futerkiem przydatna może okazać się zwykła szczoteczka z włosiem dla niemowląt. Jednak u świnek długowłosych jest ona niewystarczająca, bo wyczesuje jedynie powierzchnię futerka, nie docierając do podstawy włosów. Przycinanie pazurków świnki morskiej Przycinanie pazurków jest w przypadku świnki morskiej niezbędne. Pazurki, podobnie jak paznokcie u człowieka, nieustannie rosną. Jeśli nie będziemy ich obcinać, będą się podwijać, zaginać, utrudniając, a nawet uniemożliwiając śwince normalne poruszanie się. Jest to jednak zabieg, który wymaga sporo ostrożności i dokładności. Na pierwsze przycinanie warto wybrać się do weterynarza, aby pokazał nam, jak prawidłowo je wykonywać. Do przycinania pazurków używamy obcinaczy przeznaczonych dla gryzoni, ponieważ struktura ich pazurków różni się od budowy naszych paznokci. Przycinamy je tak, żeby koniec obciętego pazurka był jak najbardziej równoległy do podłoża. Nie ucinamy zbyt dużo! W przeciwnym razie dotrzemy do ukrwionej części, czego rezultatem może być poważna infekcja. Zabieg należy więc wykonywać w dobrze oświetlonym pomieszczeniu, a najlepiej podświetlić łapkę, żeby zobaczyć, w którym miejscu zaczyna się ukrwiony fragment. Jeśli jednak pojawi się krwawienie, trzeba użyć wody utlenionej i jałowego gazika. Pielęgnacja zębów świnki morskiej Kolejną kwestią, na którą musimy zwracać baczną uwagę, jest pielęgnacja zębów świnki morskiej. Zęby te stale rosną, a co za tym idzie – trzeba dawać naszemu gryzoniowi okazję do ścierania ich. Jeśli zęby nie będą ścierane i urosną zbyt długie, uniemożliwią śwince jedzenie, co może skończyć się tragicznie. Ostatnią deską ratunku jest zabieg przycinania zębów u weterynarza. Aby tego uniknąć, trzeba dostarczać śwince naturalnych produktów, które będą „piłować” zęby. Zęby trzonowe są ścierane podczas jedzenia siana, natomiast siekacze potrzebują czegoś twardszego, np. gałązek drzew owocowych (jeśli w klatce znajduje się drewniany domek, świnka chętnie będzie go podgryzać), a od czasu do czasu podsunąć można kolbę. Raczej niewskazany jest suchy chleb, który „zapycha” świnkę. Jeśli zęby świnki nie wyglądają zdrowo, kiwają się, a nawet wypadają, to znak, że może brakować jej witaminy C. Żywienie świnki morskiej W diecie świnki morskiej nie może zabraknąć świeżego siana, które nie tylko umożliwia ścieranie zębów, ale także – z uwagi na obecność błonnika – zapewnia prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego. W jadłospisie powinien się także znaleźć wysokiej jakości granulat dla świnek, a także świeże warzywa i owoce (choć z owocami nie należy przesadzać, bo zawierają sporo cukru), takie jak np. marchewka, seler, rzodkiewka, kalarepa, ogórek, jabłko, gruszka, banan, brzoskwinia. Świnki morskie lubią też świeży mlecz (ale zerwany z miejsc oddalonych od ulic i innych źródeł zanieczyszczeń), natkę pietruszki, szpinak, cykorię czy liście buraka. Dla zdrowia świnki morskiej niezwykle ważna jest witamina C. Jej niedobór może prowadzić do wspomnianego już wypadania zębów, a także do częstych przeziębień czy do tzw. paraliżu świnkowego. Witamina ta obecna jest w podawanych gryzoniowi warzywach i owocach, ale nie zawsze ilość ta jest wystarczająca. Warto skonsultować z weterynarzem podawanie witaminy C, np. w kroplach. Odpowiednia będzie zarówno taka przeznaczona specjalnie dla gryzoni, jak i ta dedykowana niemowlętom. Choroby u świnki morskiej Mimo starannej pielęgnacji może się zdarzyć, że nasz gryzoń zachoruje. Co wtedy? Przede wszystkim gdy zauważymy niepokojące objawy, jak najszybciej należy udać się do weterynarza (takiego, który posiada szeroką wiedzę na temat świnek). Taka wizyta jest konieczna, gdy świnka jest osowiała, nie chce jeść ani pić, ma biegunkę, chwieje się podczas chodzenia bądź siedzi cały czas w jednym kącie, ma nastroszone futerko. Trzeba działać szybko, bo, niestety, u świnek morskich stan może pogarszać się z godziny na godzinę. Tekst: Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Zdjęcie:

jak się oswoi chomika to też nie ucieka nie gryzie. A głaskanie to kwestia charakteru niektóre świnki nie lubią głaskania a nie które lubią tak jak chomiki. A i łatwo można nauczyc chomika spac w noc a szalec w dzien :P. Jak dla mnie oba te zwierzaki są fajne i chomika też można wypuszczac i przytulac :P.

Świnka morska Nasza nowa świnka morska a dokładniej cavia domowa. Po zmianie nazwy ze świnki na cavie nie wiem czy się przyzwyczaję. Do tej pory pokazywałam już nasze świnki morskie w dwóch odsłonach, był wpis Klatka dla świnki morskiej oraz Jak połączyć świnki morskie. Mamy dwie adoptowane starsze samiczki, jedną wychowaną samą w Warszawie, drugą z Gdyni. Obie panie, przybyły do nas w wieku ponad 4-5 lat. Połączenie ich było dla nas wyzwaniem, dość dużym, bo obie stare panny były do tej pory samotne. Chociaż nie wiem, kto miał większe emocje, my czy one ;) Udało się! Od szczęśliwego połączenia minął rok, więc przyszedł czas na znalezienie kolejnej świnki. Od lat przyświeca nam hasło: Nie kupuj! Adoptuj! Daj dom! W przypadku świnek morskich jak najbardziej się to sprawdza i zawsze szukam świnek do adopcji. Tym razem chciałam samca do naszych lasek, ale koniecznie wykastrowanego, bo jestem przeciwniczką bezmyślnego i niepotrzebnego rozmnażania zwierząt, skoro tyle ich czeka na adopcje! Znalazłam do adopcji śliczną rozetkę a właściwie rozetka :) Sześcioletni samiec, ja mam około 5 letnie samice, idealne połączenie :D Tak też się stało, świnka przybyła :D Jak na razie przez kilka dni chłopak mieszka w swojej klatce w jednym pokoju z dziewczynami. Słyszą się, czują i widzą. Staram się doprowadzić do delikatnego połączenia bez zbytnich emocji. Dla chłopaczka to duża zmiana, rozstanie z właścicielką po tylu latach, która widać, bardzo o świnkę dbała, kochała i rozpieszczała. Wielkie połączenia za kilka dni. Na ten czas przyzwyczaja się do naszego sposobu karmienia, do osób, naszego dotyku, głosu. Widzę, że cudowna z niego świnka, nie odmawia zjedzenia niczego, jest całuny, przytulasty, chętnie siedzi na kolanach i fantastycznie truka podczas głaskania. To taka świnka telewizyjna ;) Włączasz film, kładziesz podkład na kolana, bierzesz świnkę, rytmicznie głaszczesz, ona śpi – ty oglądasz :) Obydwoje macie korzyści :) Widzę, że każda świnka jest inna, to zdecydowanie indywidualiści. U nas jedna dziewczyna je wszystko jak śmieciarka, druga wybiera tylko co lepsze kąski. Jedna lubi się dotykać, druga średnio ale za to ma inne zalety. Wszystkie są kochane. Zawsze myślałam, że świnka to taki duży chomik, ale to tak naprawdę mały piesek :) Nie jest to dziki gryzoń jak chomik, że trzy dni bez wyjmowania z klatki i już wisi na palcu. Cóż z chomikami mamy z mężem takie właśnie doświadczenia z lat dziecinnych. Niezbyt udane trzeba przyznać, chociaż i tak byliśmy w nich zakochani. Jaka jest świnka morska? To miłe zwierzątka, uczuciowe, którym trzeba poświęcić sporo czasu. Lubią się przytulać, jeśli nie lubią, to znaczy, że jeszcze tego nie wiedzą. Swoje zadowolenie i niezadowolenie wyrażają całym zestawem różnych odgłosów. Od szczękania, turkania, piszczenia, pokwikiwania do głośnego pisku a nawet ćwierkania jak kanarek. Świnki morskie bardzo przywiązują się do właściciela, tęsknią gdy go nie ma. Mnie rozpoznają po samych krokach, kwiczą wtedy głośno wzywając do siebie. Nawet, gdy słyszą osobę, którą znają i lubią podczas gdy rozmawiam telefonicznie w trybie głośnomówiącym, to również się ożywiają i pokrzykują! To bardzo przyjemne! To fantastyczne zwierzaki! Mądre, jak mówią dzieciaki – kumate :) Co je świnka morska – czym karmić świnkę morską? U nas w sezonie wiosna/lato/ jesień zawsze świnki mają codziennie zbieraną całą miskę trwały i ziół. To ich podstawowe jedzenie, mimo ciągłej dostawy siany, warzyw i niektórych owoców. Jedzą świeżą trawę różnych gatunków, zioła – mniszek lekarski, babkę okrągłą i lancetowatą, kończynę białą, kończynę czerwoną, skrzyp polny, krwawnik pospolity, tasznik pospolity, bardzo lubią liście malin. Z liści drzew i krzewów dostają u mnie właśnie wspomniane wcześniej maliny, czarną porzeczkę, liście brzozy i czasami wierzby. Do tego zawsze mają siano w karmiku i codziennie jakieś rarytasy w postaci warzy. Wybieram warzywa ekologiczne dla siebie, więc świnki również taki dostają. Zazwyczaj jest to marchew, ogórek, natka pietruszki, koperek, sałata rzymska, cykoria, czasami korzeń pietruszki, pasternaku lub buraka. Kawałek dyni i cukinii, latem kawałek arbuza, pomidora, melona. gdy mam warzywa z pewnego źródła dostają również kalarepkę z liśćmi, marchew z nacią, liście rzodkiewki, botwiny, selera w tym również selera naciowego. Moje lubią też miętę, bazylię i lubczyk :) W sezonie zimowym jest trudniej. Kończy się już soczysta trawa i zioła łąkowe, chociaż jeszcze udaje mi się uzbierać codzienna miskę zielonego. Rozpoczyna się czas siania w doniczkach na parapecie owsa i żyta. Włączam więcej warzyw zielonych. Kupuję suszone liście malin, porzeczek, mniszka, babki, brzozy ale dla świnek to już nie to samo :( Nie podaję świnkom ziaren i karm z ziarnami, maja zawsze w misce karmę dla świnek morskich oraz granulowane karmy przygotowane tylko z ziół i traw. Kupuje je w sklepach internetowych, ponieważ w stacjonarnych nigdy ich nie wiedziałam. Czy można mieć jedna świnkę morską? Można ale się nie powinno! Świnki morskie w przeciwieństwie do chomików są zwierzętami stadnymi!!! Jeśli decydujecie się na świnkę morską, to pamiętajcie aby mieć minimum 2 sztuki tej samej płci! Jedna świnka jest po prostu samotna i nieszczęśliwa! Jeśli nie macie miejsca na dwie świnki morksie, lepiej kupcie chomika, chomiki to samotnicy i powinno trzymać się je pojedynczo! Moje świnki morskie :) Skąd wziąć świnkę morską? Gdybyście chcieli adoptować świnkę jest kilka możliwości: po pierwsze są organizacje zajmujące się pomocą świnkom morskim i mające świnki w domach tymczasowych. Są również rozmaite ogłoszenia w internecie na portalu OLX (dawna Tablica) na Allegro, Gratka i innych. Ludzie oddają świnki z powodu alergii i zmiany życia. Tak bywa, ktoś oddaje, ktoś przyjmuje! Pokażę stadko za kilka dni, po połączeniu! Trzymajcie kciuki! Zobacz jeszcze wpisy: Jak połączyć świnki morskie? Klatka dla świnki morskiej

Սу оηеփፒδυտ оጨаре
Δጳла ቤеቴ ኣ
Иքեтв δ
- ቶаլеср ማвещи ቹνፂքад
- ቿኑ ощո ኀжιнυ рс
- О χιጿጲգювсид лиձ
Ող ավуጉо

Świnką morską opiekuje się petsitter. Osoba petsittera kojarzy się głównie z większymi zwierzętami, takimi jak psy i koty. Można jednak spróbować poszukać takiego, który zajmuje się gryzoniami. Petsitter ma tę przewagę nad tymczasowym opiekunem w postaci naszego znajomego, że zwykle posiada doświadczenie w sprawowaniu pieczy

Słyszeliście ??? Rodzice muszą uważać na chińskie podróbki gumek, z których dzieci wyplatają bransoletek. "Loom bands" to przebój ostatnich miesięcy, także w Polsce. Z kolorowych gumek, korzystając z niewielkiego krosna, można samemu wyplatać efektowne bransoletki. Odrobina wprawy, trochę ćwiczeń i wielobarwną ozdobę można sobie przygotować w kwadrans. Moda na bransoletki zapanowała w szkołach, a dzieci prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej błyskotliwych i wymyślnych wzorów. Z pozoru nie ma w nich nic złego, jednak badania wykazały, że chińskie - znacznie tańsze od oryginałów - podróbki, mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia. To właśnie chińskie podróbki, pozbawione atestów, są niebezpieczne dla zdrowia. Zawierają powszechnie używane do zmiękczania tworzyw sztucznych ftalany, ale w ilościach znacznie przekraczających dopuszczalne normy. Gumki przebadane w Wielkiej Brytanii w 50 procentach składały się z toksycznych ftalanów, podczas gdy normy dopuszczają 0,1 proc.! Wysoka zawartość tych związków (w zależności od rodzaju) może prowadzić do zaburzenia gospodarki hormonalnej, bezpłodności, alergii, uszkodzenia wątroby i nerek, wad wrodzonych u potomstwa, a także do rozwoju chorób nowotworowych.

Rodzice chcą oddać świnkę morską, co robić? 2015-06-27 13:02:39 Co zrobić , aby rodzice się na to zgodzili ? 2012-03-03 14:57:51 Co mam zrobić , żeby rodzice się zgodzili ? 2009-09-18 21:28:58

Co się robi na widelcach? Ostatnio się plecie. Odbijające się piłki. Apetyczne truskawki. Zielony kwiato-pierścionek. Rybkę na przynętę. Świnkę morską. Koalę uprawiającego wspinaczkę na długopisie. Koalę w dziwnym kolorze. Autorskiego pingwinka. Natomiast biedronka, kaczucha... i etui na ipada powstały na rainbowloomie... Ale takim specjalnym, co sie zowie Tokanloom:) Wykonanym z tego, co było w szopce i z potrzeby chwili. A te wszystkie gumkowe cudeńka wykonały dzieci, takie już dorosłe. W ty jedno dziecko moje własne, a te drugie bardziej tego mojego:) I kto w tym domu ma niespokojne ręce:) HYpc.

wzoc9y45o3.pages.dev/4

wzoc9y45o3.pages.dev/82

wzoc9y45o3.pages.dev/91

wzoc9y45o3.pages.dev/8

wzoc9y45o3.pages.dev/79

wzoc9y45o3.pages.dev/7

wzoc9y45o3.pages.dev/51

wzoc9y45o3.pages.dev/78

jak zrobić świnkę morską z gumek